Psychologia
Coraz częściej czytam w mediach na stronach:
- medycznych: ważna jest umiejętność komunikacji lekarza z pacjentem, empatia, odporność na stres, umiejętność bycia z pacjentem…
- związanych z żywieniem: w procesie odchudzania ważne jest poczucie własnej wartości… na sposób odżywiania się ma wpływ nasza relacja ze sobą samym, jak i relacja z jedzeniem… aby schudnąć trzeba umieć radzić sobie ze stresem, by nie było zbyt dużego stężenia kortyzolu, który nie pozwala zgubić "oponki"...
- na stronach religijnych: w medytacji koncentrujesz się na Bogu, równocześnie jesteś świadom tego, co dzieje się w Tobie… ważną umiejętnością jest przeżywanie strat… jak pogłębiać relacje…
Czytając myślę sobie – ta psychologia naprawdę się przydaje w życiu! Niemalże we wszystkich płaszczyznach CHOĆ nie jest ona antidotum na wszystko i nie rozwiąże wszystkich trudności świata i człowieka – może pomóc bardzo konkretnie. Jest tylko jedno ALE. Zadziała, jeśli zdobyta wiedza i umiejętności (komunikacyjne, radzenia sobie ze stresem, dbania o odporność psychiczną, radzenia sobie w kryzysach) będą stosowane w życiu a nie pozostaną tylko w naszym mózgu jako wiedza deklaratywna. Jeśli wiem co potrzebuję zrobić by mieć w pokoju odkurzony dywan to ta wiedza nie sprawi, że dywan będzie odkurzony. Jeśli wiem, jak zrobić herbatę to nie sprawi, że herbata znajdzie się na moim stole, jeśli wiem co robić, aby mówić językiem bez przemocy, to ta wiedza sama nie spowoduje, że moja komunikacja będzie tak wyglądać bez mojej decyzji i stosowania zasad.
A teraz trzy pytania – może warto je sobie zadać!
Ile posiadasz już wiedzy z różnych szkoleń i warsztatów?
Ile z tej wiedzy "wprawiasz w ruch" i działasz?
A może czas na zapisanie się i skorzystanie ze szkolenia, kursu, czy dobrej książki?
POWODZENIA!